Utrzymujące się przez dłuższy czas niskie temperatury oraz gruba warstwa śniegu, w wielu przypadkach staje się poważnym zagrożeniem i to nie tylko dla ludzi. W przypadku wodnych zbiorników tzw. zamkniętych, czyli jeziorach i stawach, lód grubości kilkunastu, a niekiedy nawet kilkudziesięciu centymetrów to poważny problem dla gospodarki rybackiej. Niewłaściwa, zbyt wolna fotosynteza sprawia, że w wodzie zaczyna brakować tlenu i powstaje tak zwana przyducha zimowa. Niedobór tlenu powoduje zamieranie wszelkich organizmów w wodzie, w następstwie czego dochodzi do masowego śnięcia ryb. Aby zapobiec tego typu zdarzeniu, członkowie Gminnego Koła Wędkarskiego w Kaźmierzu wraz z druhami kaźmierskiej OSP udali się dzisiaj nad stawy PZW w celu wycięcia kilku przerębli w lodowej tafli. Dzięki takim działaniom jest szansa na to, że żyjące w wodzie organizmy przetrwają tegoroczną bardzo srogą zimę.
fot. R. Szczepański